Wesołych świąt
Jest taki przez niewielu już praktykowany przedświąteczny zwyczaj – połaźnik. Mężczyzni wcześnie rano w wigilię Bożego Narodzenia łazili po domach składając jak najlepsze życzenia na święta i nowy rok, najlepiej wierszem, zgarniając za to zapłatę w postaci gospodarskich dóbr: jajek, sera i czego tam jeszcze… Jak widać zwyczaj niezbyt bezinteresowny, co tylko dziwi, że dziś połaźnik zapomniany.
Ciekawe czy dziś znaleźliby się odważni, którzy przeczytawszy tę notkę pójdą raniutko w Wigilię z wierszem do znajomych, niczego nie spodziewających się sąsiadów, rodziny mieszkającej gdzieś w pobliżu.
Wesołych, a pewnie, świąt pełnych fascynujących zwyczajów, ale w których nie zabraknie czegoś, co też coraz częściej u nas zaniedbane – zastanowienia się wprzódy, co my tak właściwie świętujemy, życzy chór Voce Angeli.
Szukamy Ciebie, jak łania dążąca
Do chłodnej wody przejrzystych strumieni,
By się napoić i siły odzyskać
Na dalszą drogę.